Polemiczne głosy na temat różnych metod w historii sztuki pojawiały się już od samych początków dyscypliny. Głosy te często okazywały się tak samo inspirujące, jak i kontrowersyjne. Godnym uwagi przykładem jest dialog pomiędzy Jacobem Burckhardtem a Heinrichem Wölfflinem na temat wykorzystania psychologii w historii sztuki. Artykuł nie stanowi radykalnej krytyki idei czy metod, lecz jest raczej zaproszeniem do dyskusji nad „zupełnie nowym” sposobem myślenia w historii sztuki.

Postaram się znaleźć odpowiedź na pytanie: czy potrzebna jest nam kognitywna historia sztuki? To, co kryje się pod tajemniczym pojęciem „kognitywny”, jest pomysłem sformułowania nowej subdyscypliny historii sztuki. Oczywiście, niemożliwym jest natychmiastowe opisanie jego założeń. Moim głównym celem jest raczej ukazanie ogromnej roli, jaką mają dzisiaj badania empiryczne dla interpretacji i analizy sztuki. Spróbuję również określić pewne warunki, z którymi należy zapoznać naukowców różnych dyscyplin po to, aby ułatwić im odnalezienie wspólnego języka.

Wykład podzielony jest na cztery części: pierwsza stanowi ogólny zarys historyczny wybranych metod w historii sztuki skoncentrowanych na percepcji. W drugiej – zaprezentuję najbardziej znaczące współczesne podejścia w historii sztuki, bazujące na badaniach empirycznych. Na część trzecią składa się zestawienie studiów przypadku dotyczących użyteczności neuronauki w analizie i tworzeniu sztuki oraz wystaw. Podsumowanie, zawarte w ostatniej części, zawiera kilka wskazówek metodologicznych.